Ostatnie dwa miesiące były dla mnie i najbliższych dość stresujące, szybkie i kosztowne. Tygodnie przeleciały jak z bicza strzelił, a cyferki na koncie topniały jak lód na słońcu. Poniedziałek. Rano wyjazd do Piotrkowa w sprawach urzędowych, potem do roboty. Pod koniec pracy w eLce znowu…

Dziś mija 5 lat od mojego restartu. Odnoszę wrażenie, że to 5 zmarnowanych lat. No może nie do końca zmarnowanych, ale nie wykorzystanych tak jak bym tego chciał. Czytając stary wpis, który wykonałem przed restartem, widzę jak mało z tych rzeczy udało mi się w…

Na wczorajszej strzelance miałem okazję sprawdzić w warunkach bojowych jak sprawuje się moja nowa giwera oraz przekonać się, że stopniowo odzyskuję sprawność. Dźwiganie nowej, cięższej repliki nie sprawiało żadnego problemu. Pokonywanie wzniesień, wskakiwanie do okopów też całkiem ok. Bieganie jeszcze z zadyszką, ale już bez…

Ciężko myśli zamienić na słowa, bo żadne słowa nie wyrażą wdzięczności jaką czuję do wielu osób. – Do profesora Bochenka za konsultację i przygotowanie do zabiegu, za pokierowanie i przyjęcie do kliniki, za serdeczność i opiekuńczość. – Do doktora Shresthy i całego zespołu, który odwalił…

Za tydzień biorą mnie na warsztat i będą wymieniać części w moim silniku. Wmawiam sobie, że naprawiona pikawa wystartuje bez problemu. Wmawiam sobie, że nie będzie kłopotu ze zrestartowaniem mnie po odłączeniu od maszyn, które na czas operacji przejmą moje funkcje życiowe. Wmawiam sobie, że…

Nadzieja na dożycie sędziwego wieku z moją wadą serca pękła jak bańka mydlana. Od kilku dni odczuwam bardziej niż zwykle niewydolność pikawy. Wchodzenie po schodach na to moje nieszczęsne czwarte piętro to jak wycieczka w góry, a dźwiganie zakupów to istna katorga. Ciężko mi się…

W tym miesiącu ATF ma szóste urodziny. Hmmm. Już sześć lat ganiam z giwerą po lesie lub opuszczonych budynkach udając żołnierza. Może już, a może dopiero. Niestety od wyjścia ze szpitala czuję, że to JUŻ sześć lat. Czuję jakbym się wypalał, jakby nie dawało mi…

Pomykając przez miasto z punktu A do punktu B, bardzo często przemieszczam się przez jakieś osiedle, blokowisko. Wystarczy się rozejrzeć i już mniej więcej mogę ocenić wiek ludzi mieszkających na danym osiedlu. Młodzi ludzie jeśli place zabaw są wypełnione wrzeszczącymi dzieciakami. Ludzie w wieku średnim…

Rano serce kołatało nadal. Pierwsza myśl, strzelę serię ćwiczeń na kręgosłup, zmęczę się, pikawa zacznie walić szybciej to może się ustabilizuje. Będzie pukać szybciej ale równiej. Druga myśl, ledwo wstałem z łóżka, nie mam siły ustać na nogach, nie dam rady ćwiczyć. W sumie nawet…