Dziś z JaQ i JJ-em wybraliśmy się obadać miejscówkę w Budziszewicach. Pogoda była słaba, dość zimno i wietrznie. Mimo tego ludzie dopisali i udało się zagrać kilka dynamicznych jebanek. Osobiście miejsce średnio mi się podoba. Dla mnie to istny labirynt sztucznych ścian, małych pomieszczeń, ciasnych…
