Już od dłuższego czasu nie było tak fajnej KZK-i. Na imprezie była obecna lokalna telewizja, dopisała pogoda, kibice i zawodnicy.
Myślę, że to zasługa odpowiedniej pogody. Pojawił się wreszcie śnieg, więc i chętnych do zabawy było więcej niż zwykle. Kibiców też sporo przybyło.
W trakcie konkursu pogoda była zmienna. Na początku pochmurno. Potem przelotne opady śniegu naprawiały rozjeżdżone odcinki trasy. Co jakiś czas między chmurami przebijało się słoneczko 🙂
W sumie większość zawodników przyjechała się pobawić, poślizgać i wyszaleć niż walczyć o punkty. Autka fajnie jeździły boczkami, kręciły bączki na nawrotach, było fajowo 🙂
Ogólnie, co raz więcej ludzi nabiera odwagi do zabawy. Oprócz stałych bywalców, na kolejnych imprezach pojawiają się nowe twarze. Oby tak dalej 🙂



