Zimowy foto wypad z Miniem w kilka miejsc.
Zaczęliśmy od Niebieskich Źródeł. Później udaliśmy do innego źródełka nad Pilicą. Woda z niego nie wybija tak widowiskowo jak w rezerwacie, ale samo miejsce też jest ładne.
Kiedyś mój sąsiad Tadziu z tego źródełka regularnie czerpał wodę do picia. Przyjeżdżał tu, napełniał baniaki i zawoził je do domu. Wodę z kranu używał tylko do zmywania i mycia. Po wodę pitną przyjeżdżał w to miejsce.
Następnie udaliśmy się na Małe Groty, ambonę i na tyły kopalni Biała Góra.
Później na szynę przy tamie i do pobliskiego tam źródełka z którego ja często piję wodę, gdy jestem w tej okolicy na wycieczce rowerowej.
Na koniec kilka fotek nad Zalewem Sulejeowskim w okolicy Omegi.