Kiedyś byłem częstym bywalcem Nagórzyckich grot. Z kolegami chodzenie do grot traktowaliśmy jak chodzenie na plac zabaw. 😉 Bawiliśmy się w chowanego, w ganianego lub po prostu przesiadywaliśmy dla zabicia czasu, czasem złoiło się jakieś wino. W okresie wakacyjnym naszą ulubioną zabawą było straszenie wycieczek. Groty mieliśmy tak obcykane, że i bez latarek potrafiliśmy się po nich poruszać.

W 2002 roku wejścia do grot zostały zamknięte po zarwaniu się stropu jednej z komnat.
Szkoda, że wcześniej nie pomyślałem o sfotografowaniu grot od środka. Dopiero to wydarzenie uświadomiło mi, że nic nie jest wieczne, że wszystko przemija, że wszystko się zmienia. Zrozumiałem, że warto fotografować różne rzeczy na pamiątkę, by po latach móc powspominać, jak to kiedyś było, pokazać jak coś kiedyś wyglądało.

Odnośnie grot jeszcze nie wszystko stracone. Jest nadzieja, że ponownie będzie można je zwiedzać. Jeśli tak się stanie oczywiście umieszczę fotki grot po remoncie.