Kolejna z airsoftowych miejscówek trafia do historii.
LOT był jednym z fajniejszych miejsc na jakich grałem. Dwa długie budynki z piwnicą i korytarzem biegnącym przez całą długość budynku. Pełno małych pomieszczeń i kilka większych sal. Od 3 do 5 wejść do budynków. Obok piętrowy budynek z kilkoma małymi pomieszczeniami. Niedaleko tych budynków jeszcze trzy parterowe budynki, garaże i basen.
Był to uniwersalny teren do małych, średnich jak i dużych strzelanek. Las plus CQB.
Wiele osób z naszej ekipy właśnie na tej miejscówce zaczynało swoją przygodę z airsoftem. … Łza się w oku kręci. :'(




