Fotki z pierwszego foto wypadu do Zakładu Tkanin Wełnianych Mazovia. Wcześniej bywałem tam dość często na strzelankach i teraz żałuję, że tak długo zwlekałem z wybraniem się na fotki. Gdy złomiarze zainteresowali się Mazovią, obiekt w zastraszającym tempie zaczął popadać w ruinę.
Nie zdążyłem zrobić fotek fajnych widoków z dachów budynków, bo złomiarze wycięli stalowe elementy konstrukcyjne doprowadzając do zawalenia się kilku budynków.
Nie zdążyłem zrobić fotek w bardzo klimatycznej, zabytkowej, części biurowej jednego z budynków. Klatka schodowa z fajnie skrzypiącymi drewnianymi schodami i drewnianymi zdobionymi poręczami. W korytarzu wysokie zdobione drewniane drzwi do pomieszczeń. W nich pełno rupieci, dokumentów, szaf, biurek i innego wyposażenia. Nie zdążyłem, bo strawił je pożar, których zresztą na Mazovi było już kilka.
Smutny koniec pięknych, zabytkowych budynków.
Mazovia

