Od dłuższego już czasu chciałem jechać w pewno miejsce, odnaleźć pewien obiekt, nadający się ponoć do gier airsoftowych. Nie wiedziałem dokładnie czego szukam o dokładnej lokalizacji nie wspominając. Znałem tylko nazwę wioski. Looknąłem na necie teren z lotu ptaka, druknąłem, zaznaczyłem miejsca do zbadania, zabrałem kumpla do towarzystwa i w drogę. Oczywiście będąc blisko celu i tak się zgubiliśmy. Wydruk był słabej jakości, punkty orientacyjne trudne do odszyfrowania i ciężko było domyślić się w którym dokładnie miejscu mapy jesteśmy. Zacząłem kurwić na siebie, że nie zabrałem navi. Pojechaliśmy na czuja. Po drodze znaleźliśmy wykurwiście wysoką ambonę myśliwską. Tak wysokiej jeszcze nie widziałem. Pokrążyliśmy po okolicy w prawo, w lewo, przez pola, przez las, aż w końcu znaleźliśmy chyba to czego szukaliśmy.
Opuszczony PGR.
PGR

