Dzisiaj z BoChenem byliśmy w Warszawie na Giełdzie Pixela. Niezła atrakcja dla miłośników retro.
Jakbym cofnął się w czasie i znalazł na giełdzie komputerowej z lat 80/90.
Kilkanaście stoisk z kolorowymi fantami z najfajniejszych czasów mojego życia. Komputery 8 i 16 bitowe, konsole, PC AT, automaty, sprzęt hi-fi, foto i wideo. Czasopisma, książki, komiksy, gry planszowe, gry komputerowe/konsolowe. Kartridże, dyskietki, płyty, filmy VHS, kasety audio, płyty CD, winyle, plakaty, fanziny, breloczki i inne gadżety. W tle dźwięki z gier, muzyka z winyla i produkcji demo scenowych.
Matko, ileż ja bym tam chciał rzeczy kupić 🙂 Tym razem ograniczyłem się do koszulki i czasopisma, ale miałem chrapkę na planszówkę i kilka komiksów. No nic, może następnym razem. Giełda Pixela ma być jeszcze 5 razy w tym roku. Może będzie też więcej czasu, żeby zostać na jakimś wykładzie, koncercie i afterparty.