Quake

Kontakt z tą grą był szokiem. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Nie mogłem wyjść z podziwu. Czułem się jak bym był tam w środku, poruszał się w jakimś zamczysku. Przemierzał jego korytarze, komnaty, podziemia i okolice na zewnątrz. Fosy, mury i dziedzińce. Szok, podziw, fascynacja.

Najbardziej zafascynował mnie w Quake klimat i budowa pomieszczeń. Głównie wielopoziomowość (schody, windy, pułki). Nigdy czegoś takiego nie widziałem i to mnie cholernie ruszyło. Bardzo podobało mi się to, że kieruję jakimś ludkiem, poruszam się w jakiejś lokacji, że widzę oczami tego ludka i to uczucie jak bym to JA SAM był TAM naprawdę. Coś niesamowitego! I ta klimatyczna, „naturalna” i mroczna grafika.

Quake poznawałem najpierw w trybie multiplayer i to było dodatkowym szokiem dla mnie. Że można grać z kimś siedzącym przy innym komputerze w tą samą grę. Wcześniej rywalizację widziałem tylko na dzielonym ekranie w grach sportowych na Atari.

Może Ci się spodobać...

One thought on “Quake

  1. Krisu

    4 listopada, 2016 at 7:17pm

    Początkowo też wolałem DukeNukem3d ale głównie dlatego, że Quake’a się po prostu z lekka bałem XD Byłem wtedy w okolicach 3 klasy szkoły podstawowej a nawet chyba i przed.
    Kiedyś się przełamałem i tak oto gra mnie omamiła do tego stopnia, że jak się dowiedziałem o drugiej części, którą to kiedyś ojczulek pożyczył od znajomego to chyba jeszcze nigdy nie brałem tak błyskawicznej kąpieli by jak najszybciej zasiąść przed ekranem monitora XD

Twój e-mail nie zostanie opublikowany. Pola nazw i adresy e-mail są wymagane

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.