W niedzielę 13 marca na parkingu przy Placu Kościuszki odbył się KZK dla kobiet. Impreza została zorganizowana z okazji Dnia Kobiet. Chętnych do zabawy zgłosiło się 8 pań.
Pierwszą konkurencją był przejazd slalomowy z dodatkowymi elementami sprawnościowymi. Ze startu slalom, jazda po łuku, nawrót, znowu po łuku i wjazd do garażu. W tym miejscu panowie mogli się przekonać, że wyjazd z garażu nie należy do mocnych stron kobiet 😉 Następnie podjazd do miejsca gdzie z tyczki należało zdjąć ringo. Potem przejazd do miejsca, w którym trzeba było wrzucić trzy piłeczki do pojemnika. Dalej slalom, odwieszenie ringo na kolejnej tyczce, wjazd do innego garażu, w którym należało zatrzymać auto między pachołkami przed ścianą z kartonów. Wycofanie i przejazd slalomem do mety.
Do drugiej konkurencji została ustawiona nowa trasa slalomowa. Przejazd na czas, ale z zasłoniętą przednią szybą. Kierowca był prowadzony przez pilota za pomocą radia. Początkowe przejazdy wyglądały bardzo zabawnie. Kierowcy i piloci mylili kierunki i samochody jeździły w zupełnie nieoczekiwanych kierunkach.
„W prawo, ale w moje prawo, źle, stój, w lewo, za ostro, w prawo, za słabo, kręć szybciej!”
Kilka pachołków zostało strąconych i ogólnie była bardzo śmiesznie 🙂
Późniejsze przejazdy już takie nie były. Kilka pań wzięło się na sposób. Trasa była już wyjeżdżona i łatwa do zapamiętania, więc można było ją przejechać na ślepo nawet bez pilota. Patrząc przez boczne szyby widać było kolejny pachołek, który trzeba ominąć.
Ostatnią konkurencją był sprawdzian z przepisów ruchu drogowego. Należało odpowiedzieć na 3 wylosowane pytania.
Dziewczyny, domagały się jednak przejazdu jak na normalnym KZK, więc została dodana czwarta konkurencja. Trasa slalomowa była już ustawiona. Dodatkowym elementem był nawrót na końcu i powrót tą samą trasą.
W trakcie podliczania wyników odbywały się przejazdy pokazowe. Jeździli członkowie AK oraz inni chętni. Dzięki temu kibicie się nie nudzili i nie wszyscy pouciekali do domów.
Wszystkie kobitki otrzymały dyplomy, pierwsza trójka nagrody rzeczowe a dla zwyciężczyni dodatkowo została ufundowana kolacja w restauracji dla dwóch osób.Mnie oraz koledze, najbardziej podobały się przejazdy dziewczyny z poldżera. Fajnie jeździła bokami. Troszkę większa moc i napęd na tył robi swoje. Lubimy oglądać właśnie takie popisowe przejazdy, choć taka jazda nie zawsze przekłada się na dobre wyniki czasowe. Było po niej widać, że jest lekko zawiedziona. Mamy nadzieję, że się nie zniechęciła i pojawi się na kolejnych KZK. Pozostałe panie też mogłyby zacząć się bawić w kolejnych edycjach. Zrobiłoby się bardzo ciekawie w klasyfikacji kobiet i było by, na co popatrzeć. Zapraszamy! 🙂