Progi zwalniające

Kogoś u nas w miasteczku mocno pojebało? Zamiast remontować czy kłaść nowe nawierzchnie to się kurwa skupili na stawianiu popierdolonych progów zwalniających. I to kurwa w takich zjebanych miejscach, że za skurwysyna nie potrafię sobie wytłumaczyć po kiego chuja w tym właśnie, a nie innym miejscu.
Na Leona Witolda Maja, Smugowej, Stolarskiej – ok, bo przy szkole,
na Polnej – no dobra, bo przed domem starców,
ale
Szkolna przed samym skrzyżowaniem – ?
Słoneczna w połowie drogi – ?
Wodna w połowie drogi – ?
Ściegiennego w połowie drogi – ?
Niska w połowie drogi – ?
Małkowskich w połowie drogi – ?
Niecała w połowie drogi zamiast przy szkole – ?
Zamenhofa i okolice progi co kilkanaście metrów – ?
POW w połowie drogi i to 2 pod rząd – ?
i chuj wie gdzie jeszcze
POPIERDOLONY POMYSŁ
Starsi ludzie się wkurwiają o te progi (byłem świadkiem), bo im przeszkadza jak samochody tłuką przy przejeżdżaniu przez nie.
A tam gdzie naprawdę są potrzebne progi to ich kurwa nie ma.
Kto na PCKu jedzie poniżej 80km/h??
Kto na Wysokiej jedzie przepisowo??
Przejebane i niebezpieczne miejsce na wysokości Tompolu. Wyjechać to masakra. Jest zakręt, nic nie widać, a wszyscy dopierdalają jak by już byli za miastem.
I zamiast w takim niebezpiecznym miejscu postawić progi to kurwa wpierdalają tam gdzie są potrzebne jak kurwie dziecko.

Może Ci się spodobać...

Twój e-mail nie zostanie opublikowany. Pola nazw i adresy e-mail są wymagane

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.