Dawno, dawno temu, pracowałem tu w okresie wakacyjnym. W piwnicach budynku głównego zawsze było czuć zapach stęchlizny. Zrąbana kanalizacja powodowała zalewanie piwnic przy obfitych opadach deszczu. Na piętrach były pomieszczenia biurowe, magazynowe, produkcyjne. Już wtedy zakład był w upadłości i wszędzie panował bałagan, wszędzie walało się pełno różnych szpargałów związanych z produkcją odzieży.
Wizyta po wielu latach przywołała stare wspomnienia, niektóre przedmioty pozostały tak jak je zapamiętałem.
MelaX

